Dubrownik - Perła Adriatyku
Dubrownik - cudo światowego dziedzictwa kultury, Perła Adriatyku
" Chorwacki los zaklęty w kamień, to Dubrownik "
.... " Tu jest zawsze morze i kamień inkrustowany koronką soli.
Jasność okryta i ostra , nieme oczy bólu.
Tu chodzi wiatr w swoim ciemnym ubraniu
I deszcz szlocha w szczelinach lasu i marmuru...
Tu jest ziemia o rozpękłych wargach,
Kwiat oszalały jaskrawością i drzeniem na progu szarzyzny dnia .
Tu jest morze - słowo na zawsze słone...
Ten wiersz, to dusza Dubrownika ... " ( Jur Franisevic Plocar )
Dubrownik, to najbardziej wysunięty punkt na południu Chorwacji, największy konkurent Wenecji w pełnym atrakcji basenie Morza Adriatyckiego. George Bernard Shaw napisał o tym pięknym , dumnym mieście te oto słowa : " ci którzy szukają raju na ziemi - muszą przyjechać do Dubrownika ". Gród , który z trzech stron otacza woda zachwyca swoją architekturą, bogactwem zabytków, niespotykaną dumą Dalmatycji. Wchodząc w obręb Starówki przywita nas jej patron - Święty Błażej, który według legendy uratował miasto przed najazdem Wenecjan w 971 roku.
W swojej współczesnej historii Dubrowniczanie przeżyli koszmarne, tragiczne dni. Na naszych oczach w latach 1991 - 1992 agresorzy serbsko - czarnogórscy bombardowali miasto z każdej strony: z lądu, morza i powietrza , jednak tak, jak w minionych wiekach, tak i teraz - nie poddało się.
Do dziś pozostały na szczęście nieliczne już ślady po kulach - Dubrownik odżył i żyć będzie dalej kusząc swoimi wspaniałymi zabytkami.
Często można usłyszeć słowa: Dubrownik - kamienne miasto , bowiem tu właśnie znajdują się wspaniałe, potężne mury obronne nigdy nie zdobyte, ani nie pokonane przez liczne trzęsienia ziemi. Ich długość sięga 1940 metrów, wysokość dochodzi do 25 metrów, a grubość : 1,5 do 6 metrów.
Tu trzeba przyjechać, pooddychać powiewem adriatyckiej bory ; przenieść się w zamierzchłe czasy.... , a stąd już tylko około 80 km i ... jesteśmy w Czarnogórze.